Kupujemy aparat! Część 1

Wiosna zaatakowała nas promieniami słonecznymi, wlała w nas szczyptę optymizmu i energii. Wychodzimy z domu, biegamy, spacerujemy albo… robimy zdjęcia. Światło dziennie utrzymuje się coraz dłużej, krajobraz sprzyja zabawom z aparatem, a my nie możemy się zdecydować, jaki sprzęt zakupić, aby wywoływanie zdjęć były czystą przyjemnością. Dzisiejszy artykuł powinien rozwiać kilka wątpliwości. No to zaczynamy.

17394698771_63e7775d65_zWybór aparatu nie jest sprawą banalną. Głównie ze względu na ogromny wybór, szereg dodatkowych funkcji, rozwój technologiczny. Sporym ograniczeniem jest niestety cena. W tym przypadku od niej zależy, na jakiej jakości sprzęt możemy sobie pozwolić. Kiedy wydaje nam się, że nie potrzebujemy zaawansowanego aparatu, bo fotografujemy rzadziej, dość szybko będziemy żałowali swojej decyzji. Lepiej zainwestować nieco większą sumę, by mieć sprzęt na wiele lat, który zapewni nam zdjęcia na najwyższym poziomie, którym pochwalimy się swoim znajomym, po powrocie z wakacji marzeń.

Pamiętajcie, żeby nie zdać się zwieść megapikselom. Sprzedawcy lubią nimi czarować, wyciągać z kapelusze zawrotny liczby, aby nam zaimponować. 3-4 megapiksele w zupełności wystarczy, aby później wydrukować zdjęcie w standardowym formacie (10 x 15 czy 13 x 18 cm) w naprawdę dobrej jakości. Raczej skoncentrujcie się na wielkości matrycy. Ona może zdziałać cuda.

Kolejna czynnik to zoom optyczny (nie cyfrowy), jednak nie świadczy on jakości aparatu, ale raczej o jego uniwersalności. Jeśli zdecydujemy się na sprzęt ze sporym zoomem, wtedy konieczne będzie wyposażenie go także w stabilizator, aby aparat był odporny na wszelkiego rodzaju poruszenia ręką przy pracy z dużym zoomem.

Słyszeliście kiedyś o pojęciu „ISO”. To nic innego jak czułość aparatów cyfrowych czy filmów, którą wyraża się poprzez jednostki: 50, 100, 200, 400, 800, 1600 i 3200. Tutaj obowiązuje zasada – im mniejsza wartość, tym matryca jest mniej wrażliwa na światło, więc konieczne jest większa, żeby właściwie naświetlić zdjęcie. Idealna sytuacja to taka, kiedy aparat ma największy zakres czułości, jednocześnie najniższe szumy.

Aby pomyśleć o swoim komforcie w trakcie robienia zdjęć, warto postawić na aparat, który dysponuje jasnym wyświetlaczem LCD, najlepiej dużym (standard to 2,5-3,5 cala). Jednak jednocześnie należy wspomnieć, że im większy wyświetlacz, tym zużycie prądu jest większe. W takiej sytuacji skonfrontujcie swoje wymagania z pojemnością baterii. Zazwyczaj jedno jej naładowanie pozwala zrobić ok. 300 zdjęć, choć oczywiście zdarzają się baterie jonowo-litowe, które gwarantują wykonanie nawet 1000 zdjęć!

Więcej na temat sprzętu, dowiecie się z kolejnego artykułu, w którym omówimy kwestię lampy błyskowej, kamery w aparacie czy dostępnych trybów robienia zdjęcia. Zachęcamy do lektury.

Pozdrawiamy, Inter-foto.com.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *