Zapewne nieraz widzieliście w Internecie czy wywołane zdjęcia w prasie, przedstawiające rośliny bądź owady w dużym powiększeniu. Mogliśmy zobaczyć coś, czego nie widać gołym okiem. Wielkie oczy muchy, które w rzeczywistości są mikroskopijnych rozmiarów lub ogromne płatki kwiatów robią na nas wrażenie i zachwycają. Czy przy okazji nie zastanawialiście się w jaki sposób takie zdjęcie zostało wykonane? Przecież potrzeba do tego dużego, wręcz mikroskopowego przybliżenia! Mamy dla Was odpowiedź ? poznajcie tajniki fotografii makro.
Często, gdy kupujemy bądź dostajemy nowy aparat, jednymi z pierwszych zdjęć, jakie zrobimy, są fotografie kwiatów w naszym ogrodzie, latających dookoła nich owadów czy innych przedmiotów, które akurat mamy pod ręką. Czasami, w przypływie artystycznych inspiracji, postanawiamy zrobić ujęcie z bliska, przystawiając obiektyw, jak najbliżej się da. Niestety, w ten sposób najczęściej uzyskamy zwyczajnie rozmazany obraz, z którego trudno odczytać co się na nim znajduje. Niemniej, jest to pierwszy krok w kierunku poznania specjalnego rodzaju fotografii, jakim jest makro.
Co kryje się pod tą nazwą? Fotografia makro to nic innego jak zdjęcia przedmiotów, roślin, owadów, a czasami także ludzi, wykonanych w bardzo dużym powiększeniu. Jak wspomnieliśmy wyżej, takie obrazy pokazują to, czego gołym okiem nie jesteśmy w stanie zobaczyć. Potężne przybliżenie sprawia, że możemy poznać zupełnie nowy świat. Jak zatem wykonuje się tego typu zdjęcia?
Wróćmy na chwilę do zdjęć z dużym powiększeniem, które w konsekwencji wychodzą rozmazane. Efektu znacznego przybliżenia niestety nie osiągniemy za pomocą standardowego obiektywu, jaki zazwyczaj jest dołączany do aparatu lub jaki kupujemy w pierwszej kolejności po zakupie korpusu. W tym celu potrzebujemy specjalnego ?szkła?, którego ogniskowa pozwala nam na wykonanie odpowiednich zbliżeń. Zazwyczaj jej wartość rośnie od 100 mm. Najlepiej, jeśli obiektyw będzie posiadał dostatecznie duży maksymalny otwór przysłony, rzędu 2.8 oraz większy. To zapewni wysoką jakość zdjęć, nawet przy słabym świetle.
Jednak zakup specjalnego obiektywu makro wiąże się z dużymi kosztami. Takie urządzenia mogą kosztować nawet kilka tysięcy złotych. To zdecydowany wydatek, szczególnie dla osoby, która dopiero rozpoczyna swoją przygodę z fotografią makro. Dlatego warto skorzystać z innej, nieco tańszej alternatywy. O wiele mniejsze koszty poniesiemy, jeśli zamiast obiektywu zakupimy specjalne soczewki powiększające. Dostaniemy je niemalże w każdym sklepie fotograficznym. Zazwyczaj sprzedawane są w komplecie, po kilka sztuk, różniących się stopniem powiększenia. W ten sposób możemy uzyskać przybliżenie rzędu 2, 4, 6 lub 10 dioptrii. Soczewki nakręca się na przednią część obiektywu. Może to być nawet nasz standardowy sprzęt. Dzięki odpowiedniemu powiększeniu uzyskamy o wiele lepszy efekt przybliżenia. Warto przy tym pamiętać, aby kupić soczewki o średnicy takiej samej jak nasz obiektyw ? w przeciwnym razie nie będą pasować.
Pozdrawiamy, Inter-foto.com.pl