Kupując sprzęt, nie zawsze jesteśmy świadomi jego wszystkich możliwości. Nie czytamy instrukcji, nie szukamy wskazówek o doświadczonych fotografów, pozjadaliśmy wszystkie rozumy świata. W takiej sytuacji o błąd bardzo łatwo. Chwila nieuwagi i nasza piękna lustrzanka będzie nadawała się tylko do serwisu. Nici z pięknych, wakacyjnych zdjęć.
Nie bój się trybu manualnego
Kupujemy dość drogi sprzęt, więc powinniśmy maksymalnie wykorzystywać jego potencjał. Inwestycja, która powinna się zwrócić. Lustrzanka – nawet najbardziej inteligentna, wyposażona w szereg niesamowitych funkcji – nigdy nie wygra z wprawnym okiem fotografa. Zawsze widzimy więcej niż komputery. Zawsze możemy być zdani na swój umysł i intuicję. Możliwości technologii są ograniczone. Dlatego różnicę w użytkowaniu odczujemy tylko w trybie manualnym (ewentualnie półautomatycznym), który jest trudniejszy w okiełznaniu, ale wszystkie próby są warte efektu końcowego. Nie tylko nauczysz się robić piękne zdjęcia, ale również zaznajomisz się z takimi pojęciami jak: czułość ISO, przysłona, czas naświetlania i wiele innych, które automatycznie kojarzą nam się z trybem manualnym.
Jeśli wszystkie te parametry wydają się być czarną magią, na początku można skorzystać z trybu półautomatycznego. Z czasem – metodą prób i błędów – nauczymy się ręcznie ustawiać wszystkie opcje. Zauważycie różnicę podczas wywoływania zdjęć.
Nie szarżuj z baterią
Ciągłe włączanie i wyłączanie aparatu działa destrukcyjnie na baterię. Lustrzanka – wykorzystując swoją nieprzeciętną inteligencję – sama wprowadzi się w stan czuwania. Dzięki temu pobór prądu będzie naprawdę minimalny. Akumulator nie zacznie tracić energii na włączanie wszystkich procesów, a także ekranu LCD.
Nie zostawiaj lustrzanki w rozgrzanym samochodzie!
Lato sprzyja częstszemu pstrykaniu zdjęć. Zabieramy aparat wszędzie, niestety nie zawsze dbając o niego należycie. Najgorszym przewinieniem jest zostawianie lustrzanki w rozgrzanym samochodzie lub podczas deszczu. Może przesadnie się nagrzać lub zamoknąć. Wilgoć – delikatnie mówiąc – nie sprzyja elektronice. Matryca może – a nawet powinna – ucierpieć. Nie jest zbyt odporna na zmienność temperatur.